Cichy wróg wokół nas – PM2.5 i PM10 a jakość powietrza

Oddychanie to najbardziej naturalna czynność, jaką wykonujemy – przeciętnie bierzemy około 20 000 oddechów dziennie. Rzadko zastanawiamy się nad jakością powietrza, które trafia do naszych płuc, dopóki nie zaczyna nam dokuczać smog czy nieprzyjemny zapach. Tymczasem w powietrzu unoszą się niewidoczne gołym okiem cząsteczki, które mogą mieć ogromny wpływ na nasze zdrowie. PM2.5 i PM10 to jedne z najgroźniejszych zanieczyszczeń powietrza, które w wielu polskich miastach regularnie przekraczają dopuszczalne normy. Co kryje się pod tymi tajemniczymi skrótami i dlaczego powinniśmy zwracać na nie uwagę? Przyjrzyjmy się bliżej temu zagadnieniu.

Czym właściwie są PM2.5 i PM10?

PM (Particulate Matter) to angielskie określenie na pył zawieszony w powietrzu. Liczby 2.5 i 10 odnoszą się do wielkości cząsteczek mierzonych w mikrometrach. Dla porównania – średnica ludzkiego włosa to około 70 mikrometrów, więc mówimy o cząstkach naprawdę mikroskopijnych.

PM10 to cząstki pyłu o średnicy mniejszej niż 10 mikrometrów, które mogą przedostawać się do górnych dróg oddechowych i płuc. Pochodzą głównie ze źródeł takich jak pył drogowy, prace budowlane, procesy przemysłowe czy naturalne zjawiska jak burze piaskowe.

Z kolei PM2.5 to drobniejsze cząsteczki o średnicy poniżej 2,5 mikrometra, które są szczególnie niebezpieczne, ponieważ mogą przenikać głęboko do płuc, a nawet przedostawać się do krwiobiegu. Te mikroskopijne zanieczyszczenia powstają głównie podczas spalania paliw kopalnych – w domowych piecach, silnikach samochodowych czy elektrowniach.

Warto zaznaczyć, że PM2.5 jest podzbiorem PM10 – czyli wszelkie pomiary PM10 zawierają również w sobie cząsteczki PM2.5. Różnica między nimi polega na wielkości i związanym z tym wpływie na zdrowie człowieka.

Źródła zanieczyszczeń pyłowych w naszym otoczeniu

Zanieczyszczenia pyłowe nie biorą się znikąd. Główne źródła PM2.5 i PM10 w polskich miastach to przede wszystkim tzw. niska emisja, czyli spalanie węgla i drewna w domowych piecach i kotłowniach. W sezonie grzewczym stężenia pyłów potrafią wzrosnąć kilkukrotnie, szczególnie podczas bezwietrznych, mroźnych dni.

Transport drogowy to kolejne istotne źródło zanieczyszczeń. Spaliny z silników, szczególnie diesla, zawierają znaczne ilości drobnych cząstek. Do tego dochodzi ścieranie opon, klocków hamulcowych i nawierzchni dróg, które również generuje pyły zawieszone.

Przemysł ciężki, energetyka konwencjonalna, rolnictwo, a nawet niektóre praktyki kulinarne (jak grillowanie) również przyczyniają się do emisji pyłów. W miastach położonych w kotlinach czy dolinach problem jest spotęgowany przez niekorzystne warunki geograficzne, które utrudniają rozpraszanie zanieczyszczeń.

Nie możemy też zapominać o transgranicznych źródłach zanieczyszczeń – pyły mogą być przenoszone przez wiatr na znaczne odległości, dlatego nawet w pozornie czystych rejonach możemy odnotowywać podwyższone stężenia PM2.5 i PM10.

  Pył zawieszony - dlaczego jest groźny dla naszego zdrowia?

Jak pyły zawieszone wpływają na nasze zdrowie?

Wpływ pyłów zawieszonych na zdrowie jest obszernie udokumentowany przez badania naukowe. Długotrwała ekspozycja na PM2.5 i PM10 zwiększa ryzyko wielu poważnych chorób i może skracać życie nawet o kilka lat.

PM10, jako większe cząstki, zatrzymują się głównie w górnych drogach oddechowych, powodując podrażnienia, kaszel, katar i zaostrzenie objawów astmy. Dla osób z istniejącymi już problemami oddechowymi nawet krótkotrwały wzrost stężenia tych pyłów może oznaczać konieczność hospitalizacji.

PM2.5 stanowi jeszcze większe zagrożenie. Te mikrocząsteczki przenikają do pęcherzyków płucnych, a stamtąd mogą przedostawać się do krwiobiegu. Regularne narażenie na PM2.5 prowadzi do zwiększonego ryzyka chorób układu krążenia – zawałów serca, udarów mózgu i miażdżycy. Badania sugerują również związek z rozwojem cukrzycy typu 2, niektórych chorób neurodegeneracyjnych, a nawet nowotworów.

Szczególnie narażone na negatywne skutki zanieczyszczeń powietrza są dzieci, osoby starsze, kobiety w ciąży oraz osoby z istniejącymi już chorobami układu oddechowego i krążenia. U dzieci długotrwałe narażenie na wysokie stężenia pyłów może prowadzić do spowolnienia rozwoju płuc, częstszych infekcji dróg oddechowych i większego ryzyka rozwoju astmy.

Warto podkreślić, że według Światowej Organizacji Zdrowia nie istnieje bezpieczny poziom ekspozycji na PM2.5 – każde, nawet niewielkie stężenie tych cząstek może mieć negatywny wpływ na zdrowie.

Jak mierzy się stężenie pyłów w powietrzu?

Pomiar stężenia pyłów w powietrzu może być realizowany na kilka sposobów. Profesjonalne stacje pomiarowe wykorzystują metody grawimetryczne (uznawane za referencyjne) lub optyczne.

Stężenie pyłów mierzy się w mikrogramach na metr sześcienny powietrza (μg/m³). Dla PM10 średnie dobowe stężenie uznawane za bezpieczne według norm UE wynosi 50 μg/m³, a roczne – 40 μg/m³. Dla PM2.5 norma roczna to 25 μg/m³. Warto jednak pamiętać, że WHO zaleca znacznie niższe wartości: 15 μg/m³ dla PM10 i zaledwie 5 μg/m³ dla PM2.5 w skali roku.

W ostatnich latach popularność zyskały również niedrogie czujniki jakości powietrza, które można zainstalować w domu lub nosić ze sobą. Choć nie dorównują dokładnością profesjonalnym stacjom pomiarowym, dają ogólny obraz sytuacji i umożliwiają monitorowanie jakości powietrza w czasie rzeczywistym.

Wyniki pomiarów są często przedstawiane w formie indeksu jakości powietrza (AQI), który w sposób przystępny informuje o stopniu zanieczyszczenia za pomocą kolorów i opisów – od dobrego (kolor zielony) po bardzo zły (kolor bordowy lub fioletowy).

Jak chronić się przed zanieczyszczeniami powietrza?

Całkowite uniknięcie kontaktu z zanieczyszczeniami powietrza jest praktycznie niemożliwe, ale możemy podjąć kroki, które zminimalizują ich negatywny wpływ na nasze zdrowie.

Podstawową metodą jest regularne sprawdzanie jakości powietrza za pomocą aplikacji lub stron internetowych oferujących takie dane. W dni z podwyższonym stężeniem pyłów warto ograniczyć aktywność na świeżym powietrzu, szczególnie intensywne ćwiczenia, które zwiększają ilość wdychanego powietrza.

  Czym jest skala porostowa i jak pomaga ocenić zanieczyszczenie powietrza?

W pomieszczeniach dobrym rozwiązaniem są oczyszczacze powietrza z filtrami HEPA, które skutecznie wyłapują cząsteczki PM2.5 i PM10. Regularne wietrzenie pomieszczeń jest wskazane, ale najlepiej robić to w godzinach z najlepszą jakością powietrza (często wczesnym popołudniem lub po deszczu).

Podczas przemieszczania się po mieście w dni z wysokim stężeniem pyłów warto rozważyć noszenie masek antysmogowych z filtrem, szczególnie tych z certyfikatem FFP2 lub FFP3, które zatrzymują najdrobniejsze cząsteczki.

Długoterminowo najlepszym rozwiązaniem jest oczywiście eliminacja źródeł zanieczyszczeń – wymiana starych pieców na bardziej ekologiczne źródła ogrzewania, korzystanie z transportu publicznego zamiast samochodu oraz wspieranie wszelkich inicjatyw na rzecz czystego powietrza.

Normy jakości powietrza a rzeczywistość w Polsce

Mimo że w ostatnich latach świadomość problemu zanieczyszczenia powietrza w Polsce znacząco wzrosła, wciąż mamy wiele do zrobienia. Polski problem z jakością powietrza jest szczególnie widoczny zimą, gdy według danych Europejskiej Agencji Środowiska, wiele naszych miast zajmuje czołowe miejsca w rankingach najbardziej zanieczyszczonych miejsc w Europie.

Obowiązujące w UE normy jakości powietrza są regularnie przekraczane w wielu polskich miastach, co skutkuje postępowaniami ze strony Komisji Europejskiej i wyrokami Trybunału Sprawiedliwości UE. W odpowiedzi na ten problem powstały programy takie jak „Czyste Powietrze”, mające na celu dofinansowanie wymiany starych kotłów i termomodernizacji domów.

Warto jednak pamiętać, że nawet obecne normy UE są wyższe niż zalecenia WHO, które opierają się na najnowszych badaniach naukowych dotyczących wpływu zanieczyszczeń na zdrowie. Oznacza to, że nawet powietrze spełniające obecne normy prawne może nie być w pełni bezpieczne dla zdrowia.

Przyszłość jakości powietrza – trendy i prognozy

Prognozy dotyczące jakości powietrza w Polsce i na świecie są mieszane. Z jednej strony postępująca urbanizacja i industrializacja w wielu regionach świata prowadzi do zwiększenia emisji zanieczyszczeń. Z drugiej strony rośnie świadomość ekologiczna i wprowadzane są coraz bardziej restrykcyjne przepisy mające na celu ochronę powietrza.

W Polsce obserwujemy pozytywny trend związany z wymianą starych kotłów i termomodernizacją budynków. Poprawa jakości powietrza będzie jednak procesem długotrwałym, wymagającym zarówno działań systemowych, jak i zmiany indywidualnych nawyków.

Rozwój technologii monitorowania jakości powietrza, w tym coraz bardziej dostępne i dokładne czujniki, umożliwia lepsze zrozumienie problemu i skuteczniejsze działania naprawcze. Rośnie również znaczenie edukacji ekologicznej, która pomaga budować społeczną świadomość zagrożeń związanych z zanieczyszczeniem powietrza.

Warto podkreślić, że inwestycje w poprawę jakości powietrza przynoszą wymierne korzyści ekonomiczne – mniej dni zwolnień lekarskich, niższe wydatki na leczenie chorób związanych z zanieczyszczeniem powietrza, a nawet wzrost wartości nieruchomości w obszarach z czystszym powietrzem.

Przyszłość jakości powietrza zależy od nas wszystkich – od decyzji podejmowanych przez rządy i samorządy, ale także od codziennych wyborów każdego z nas.